Tyle mnie odwiedziło.
87445
środa, 29 grudnia 2010
Poświątecznie.
Ponieważ, nie znalazłam odrobiny czasu by pokazać wcześniej moją choinkę, robię to teraz. Popatrzcie też na moje pierniczki i ozdobnik na świecznik. A wkrótce pochwale się też kolejną wygraną w candy.
wtorek, 14 grudnia 2010
piątek, 19 listopada 2010
Biżuteria.
Taki uroczy zestawik: naszyjnik i kolczyki dostałam od męża.Kupił mi go, bo wie jak bardzo lubię rzeczy ręcznie robione.Prawda, że zrobiły je utalentowane rączki. Nie wiem, czyja to praca, ale mi się bardzo podoba .
sobota, 13 listopada 2010
Moja pierwsza wygrana.
Pewnego dnia szczęście uśmiechnęło się do mnie, gdyż wygrałam Candy u Izy http://nazakreciemarzen.blogspot.com/ . Zobaczcie kochane jakie cuda tworzy ta dziewczyna i co też takiego przygotowała dla mnie. Izo bardzo dziękuję Tobie za cudowną przesyłkę. Wkrótce będziemy remontować mieszkanie i obrazek na pewno znajdzie swoje miejsce. Jeszcze raz wielkie dzięki.
czwartek, 21 października 2010
Natchniona.
Przeglądałam, przeglądałam Wasze strony i natchniona http://penelopisfreebies.blogspot.com/ wykonałam sobie taką o to zawieszkę. Dziewczyny jesteście boskie, wielkie dzięki za inspiracje.
sobota, 16 października 2010
I znowu zakładka.
Tak, w końcu zrobiłam coś dla siebie. Powstała nowa zakładeczka z moim monogramem, którą od razu wykorzystałam i wsunęłam do właśnie czytanej książki. Zastanawiam się, czy robię w ogóle jakieś postępy w tym krzyżykowaniu, gdyż ciągle haftuję tylko coś drobnego, a te większe prace to tylko tak dłubię od czau do czasu? No i ciągle jeszcze nie jestem zadowolona z jakości tych krzyżyków a to wszystko przez to, że oglądam Wasze cuda.
wtorek, 12 października 2010
Notesikowo.
Tak u mnie dzisiaj notesikowo w końcu rozpoczął się nowy rok akademicki więc niech te moje duże pociechy mają coś do notowania.
środa, 6 października 2010
Urodzinki.
Moja najukochańsza i zresztą jedyna bratanica właśnie skończyła 4 latka. Z tej okazji postanowiłam
wyhaftować dla niej taki właśnie różowy ręczniczek.
wyhaftować dla niej taki właśnie różowy ręczniczek.
niedziela, 3 października 2010
Troszkę jesieni.
W związku z tym, że chciałam u siebie troszeczkę kolorowej jesieni postanowiłam coś malutkiego wyhaftować. I tak też powstał breloczek do kluczy, który zastąpił taki jeden już bardzo zniszczony. Z jednej strony jeżynki a z drugiej borowiki, które obrodziły tego roku.
poniedziałek, 13 września 2010
Coś sie tworzy.
Przedstawiam karteczkę, którą wykonałam z okazji narodzin córeczki mojego kuzyna oraz zakładeczkę, którą zrobiłam z metki przyszytej chyba do spodni.
poniedziałek, 6 września 2010
piątek, 3 września 2010
Zabawa.
Zostałam zaproszona przez brydzie do zabawy: LUBIĘ.
Zasady zabawy:
1) napisz kto zaprosił Cię do zabawy
2) wymień 10 rzeczy, które lubisz LUBIĘ: robótki ręczne, bo pewnie bez nich, by mnie tu nie było, czytać książki w autobusie jadąc do pracy, komedie podczas których zatyka mnie w gardle ze śmiechu, dwu składnikowy jogurt, szaleć na zakupach, przebierać w ciuchach, kosmetykach a ostatnio także w przydasiach, gromadzić wszystko na zapas, plotkować z moimi córkami, pracę, pracę chyba też swoją lubię zwłaszcza wtedy jak idą interesy i tak w ogóle to lubię jak wszystko idzie jak z "płatka".
3) wybierz 10 osób, które zapraszasz do zabawy i poinformuj je o tym w komentarzach.
Ja zapraszam wszystkich, którzy chcą się po prostu bawić.
Zasady zabawy:
1) napisz kto zaprosił Cię do zabawy
2) wymień 10 rzeczy, które lubisz LUBIĘ: robótki ręczne, bo pewnie bez nich, by mnie tu nie było, czytać książki w autobusie jadąc do pracy, komedie podczas których zatyka mnie w gardle ze śmiechu, dwu składnikowy jogurt, szaleć na zakupach, przebierać w ciuchach, kosmetykach a ostatnio także w przydasiach, gromadzić wszystko na zapas, plotkować z moimi córkami, pracę, pracę chyba też swoją lubię zwłaszcza wtedy jak idą interesy i tak w ogóle to lubię jak wszystko idzie jak z "płatka".
3) wybierz 10 osób, które zapraszasz do zabawy i poinformuj je o tym w komentarzach.
Ja zapraszam wszystkich, którzy chcą się po prostu bawić.
środa, 1 września 2010
Takie małe haftowanki.
W końcu doczekałam się wymarzonego urlopu. Myślę, że teraz moje "dłubanki" posuną się trochę do przodu. Ostatnio zrobiłam dla córki breloczek do kluczy. Wiem, dziecinny ale chcę, żeby spoglądając na niego uśmiechnęła się trochę. No i jeszcze postawiłam troszkę krzyżyków na alfabeciku, który wpadł mi w oko.
sobota, 21 sierpnia 2010
Miła niespodzianka
Długo mnie nie było ale jak już się pojawiam to od razu chwalę się, bo jest naprawdę czym.Otóż jedna z moich blogowych koleżanek obdarowała mnie przeuroczą niespodzianką. Zobaczcie sami co też takiego przygotowała dla mnie Ewunia z http://wysepka.blogspot.com/. Ewuś jeszcze raz bardzo Tobie dziękuję.
środa, 14 lipca 2010
Dla małej Kingi.
poniedziałek, 5 lipca 2010
Dalszy ciąg wymianki motylkowej.
Skoro pochwaliłam się Wam przepiękną paczuszką, którą dostałam od Madzi muszę koniecznie pokazać to co ja wykonałam i przesłałam do Eltei z http://wysepka.blogspot.com/.Wiem, że paczuszka do niej dotarła dlatego też przedstawiam jej zawartość.Cieszę się z tego, że świetnie bawiłam się podczas Tej wymianki.
sobota, 26 czerwca 2010
Wymianka motylkowa.
Jest, jest, dostałam poczuszkę, której zawartość powaliła mnie z nóg. Nieznajoma mi Madzia z Warszawy przygotowała dla mnie tak cudowną paczuszkę, że brakuje mi słów by móc opisać jej urok. Zobaczcie sami co jej zdolne rączki wykonały i przygotowały. Madziu nie wiem, czy będę miała okazje podziękować Tobie osobiście ale sprawiłaś mi ogromną radość.
sobota, 22 maja 2010
Karteczki na Dzień Matki
niedziela, 9 maja 2010
Podusia.
A tak przy okazji postanowiłam wykonać taką małą podusię na igiełki, aby nie rzucać ich gdzie popadnie. Przekonałam się, że to bardzo przydatna rzecz. Ostatni raz taką podusię szyłam w szkole podstawowej na pracach ręcznych. Nie myślałam wtedy, że ponowne uszycie jej po tylu latach sprawi mi wielką radość. Myślę, że na początek taka wystarczy.
czwartek, 6 maja 2010
Myszki, jeżyki itp. .
niedziela, 18 kwietnia 2010
A u mnie na tamborku.
piątek, 9 kwietnia 2010
I znowu tylko zakładeczka.
Właśnie udało mi się skończyć zakładeczkę dla mojego męża.Biedulek jak zwykle czekał najdłużej.Najbardziej to nie mógł chyba przeżyć tego, że przegrał z króliczkami, które niestety musiały być zrobione jako pierwsze.No co w końcu święta zbliżały się wielkimi krokami.Myślę jednak, że "Mój skarb" zadziałało i długie oczekiwanie poszło w niepamięć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)