Tyle mnie odwiedziło.
87443
niedziela, 18 kwietnia 2010
A u mnie na tamborku.
piątek, 9 kwietnia 2010
I znowu tylko zakładeczka.
Właśnie udało mi się skończyć zakładeczkę dla mojego męża.Biedulek jak zwykle czekał najdłużej.Najbardziej to nie mógł chyba przeżyć tego, że przegrał z króliczkami, które niestety musiały być zrobione jako pierwsze.No co w końcu święta zbliżały się wielkimi krokami.Myślę jednak, że "Mój skarb" zadziałało i długie oczekiwanie poszło w niepamięć.
sobota, 3 kwietnia 2010
WESOŁYCH ŚWIĄT
Subskrybuj:
Posty (Atom)