Tyle mnie odwiedziło.

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Aniołek.



       Ukończyłam Aniołka i nawet go oprawiłam.Zawiśnie w przedpokoju jak tylko nabierze mocy urzędowej bo z tym czasem u mojego męża bywa różnie.Zdjęcie jak zwykle  fatalne, wybaczcie mi, ale zawsze pogrzebię coś w tym aparacie i nie mogę go później ustawić a córek jak zwykle nie ma zresztą nawet jak już są to tylko słyszę " ucz się mamuś, ucz "

15 komentarzy:

  1. Cudny wzorek, cudny obrazek- mam tez na niego od jakiegoś czasu chrapkę. Może w końcu się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo! I ja się przyznaję do chrapki na ten wzór ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzorek piękny,więc i Tobie obrazeczek wyszedł śliczniutki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie wyhaftowałaś, przecudny obrazek!!! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ten obrazek, a co do córek, to jakbym własną słyszała!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wzór! A wykonanie! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny hafcik, i aniołek, i serduszko:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny aniołek ,ja bym chyba nie potrafiła haftować,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny aniołek! Już od dawna mam ochotę na haft mono.

    OdpowiedzUsuń
  10. wow prześliczny :D

    a z tymi mężami to chyba tak już jest :) podanie i trzy tysiące przypomnień i próśb :)

    u mnie przyspieszająco działa tekst : następnym razem sama wezmę młotek ^^

    życzę powodzenia w losowaniu mojego candy!!
    pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny haft!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasieńko obejrzałam od góry dotąd i koniecznie muszę Ci napisać, że Twój Aniołek jest po prostu prześliczny!!! Mam nadzieję, że już wisi na honorowym miejscu, bo to grzech takie cudo chować.
    Ciekawe też czy zawieszkę do kuchni skończyłaś, bo zapowiada się bardzo fajnie.
    Posyłam Ci moc serdeczności i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń